poniedziałek, 26 września 2011

Scenariusz część 9

Al : Pokój Sary ?
Nina : No tak, tu mieszkała Sara
Fabian : Nino zobacz! Pudełko
Amber : Co ?
Patricia : Jak to ?
N : Wow, co tu pisze? Bo nic nie widzę.
F : Dla Niny.
A : Dla jakiej Niny ?
J : He ?
A : Aaa. Dla naszej Niny.
Paticia : Brawo Amber.
A : No co ?
F : Dobra, Nino otwieraj.
N : Wolałabym nie. ( wskazuje głową na Jerome )
F : A, ok - zbierajmy się.
J : Dobra, nie mam zamiaru tu zostać ani chwili dłużej.
P : Jerome! Jak nie chcesz schodzić z nami do piwnicy - to nie schodź. I najlepiej o wszystkim zapomnij.
J : Ale ja chcę, chcę i to Bardzo.
N : To bądź Cicho, bo wracamy.
( wyszli z piwnicy, poszli spać )
( następnego dnia rano, w pokoju )
A : Nino, śpisz ?
N : Nie, już nie.
A : Sorry. Wiesz co jest dzisiaj ?
N : Nie, a co ?
A : Dzisiaj Sweet ma wyrazić zgodę na bal z okazji Walentynek.
N : Bal ? Amber, jeszcze nie ochłonęłam od ostatniego.
A : Tak wiem. Ale walentynki są już za 3 dni.
N : Trzy dni? A ja nie mam w czym iść!
A : To nic, wybierzemy coś dla ciebie. A teraz się ubieraj - idziemy ogłosić wiadomość o balu,
N : Ale przecież Sweet jeszcze nie wyraził zgody.
A : Nino, jestem Amber Millington - ja zawsze mam rację. Pozwoli - na 100%
N : Okej jak chcesz.
( dziewczyny ubierają się, i schodzą na dół )
A : Cześć LUDZIE. Nie uwierzycie co będzie za 3 dni.
Al : Co? No nie mów. UFO ?
A : Haha - bardzo śmieszne. Nie nie UFO
N : Okej, ja powiem. Więc - Amber wymyśliła...
A : MY, my wymyśliłyśmy.
N : No tak, my wymyśliłyśmy. Więc za 3 dni są walentynki.
F : CO ?
Al : Ee ?
Mick : Jak to ?
N : Więc, ponieważ są walentynki - organizujemy Bal. Wiem - jeszcze nie ochłonęliśmy po ostatnim, ale wiadomo.
A : Aha, no i bal to - Panie proszą Panów
Mara, Patricia, Joy, Nina ( na raz ) - Że co ?
A : Tak, panie proszą panów.
...
( po szkole )
F : Nino, masz ochotę na spacer?
N : Miałabym, ale muszę otworzyć te pudełko. Ale ono jest na klucz.
F : Klucz, no tak - pamiętasz ten klucz który znaleźliśmy pod ósmym schodem?
N : No tak.
F : To może on go otworzy?
N : Przekonajmy się.
( Fabian i Nina poszli do domu - pokój Niny )
( wchodzą )
N : Okej, idę go poszukać.
F : Czekaj, Nino - zobacz.
N : Co to ?
( na łóżku Niny leży ułożona wiadomość z Literek )
" Nino, chciałem się spytać - czy chciałabyś pójść ze mną na bal? Eddie. <3 "
F : Ugh. Uduszę go.
N : Czemu? To takie słodkie.
F : Czemu niby?
N : No nie wiem. Bo się odważył?
F : I tak go uduszę.
N : Oj, dobra - Mam.
F : Ok, otwieraj.
N : Pasuje.
( otwierają pudełko )
F : List.
N : Przeczytajmy ...
Droga Nino.
Jeżeli to czytasz, ja nie żyję no i znalazłaś już tajne przejście. Na 100 procent widziałaś już faceta w masce. Proszę uważaj na niego. Już nie raz popsuje Ci on plany. Znasz tego człowieka - znasz od kilku miesięcy. Strzeż się go. Bądź z nim na odległość. Sara

8 komentarzy:

  1. Świetny scenariusz... To było nawet słodkie że już ktoś zaprosił Nine :D Czekam (z niecierpliwością!) na następny scenariusz ♥

    Sibuna ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. A więc kochana... no cóż, ale muszę ci to napisać. Widać, że masz ambicję i chęci itp. lecz idzie ci nie najlepiej. Oczywiście nie napiszę ci, że te scenariusze są "okropne", "straszne", "głupie" bo nie są. Masz pomysł, masz talent, ale wybrałaś złą formę opisywania. W scenariuszach jest taki szczegół, że nie oddają uczuć, nie opisują emocji, rzeczy, miejsc, lecz zawarte są tam tylko dialogi, a reszta dzieje się na planie/scenie. To jest dopełnienie scenariusze. Zwykle widzę: scenariusz, myślę: głupota, ale z tobą było inaczej. Jak już wcześniej napisałam, widać, że masz ambicję i do czegoś dążysz. Bo: akcja - fajna, romantyzm - coś tam go jest, bohaterowie - good! Ale ty kochanieńka wybrałaś bardzo złą formę. Oczywiście, nie sądzę, że dialogi są złe, bo we własnych opowiadaniach też umieszczam ich sporo. Wiesz, nawet mnie zainspirowałaś i teraz piszę opowiadanie o Tajemnicach Domu Anubisa, oczywiście nie publikuje tylko tak dla siebie. Uff... dobra bo się rozpisałam, a podsumowując: nie twierdze, że źle piszesz, proponuję ci byś jednak pisała opowiadania, ten komentarz nie jest w żadnym stopniu negatywny!

    Wasz kochany krytyk czyli: Ada!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy dodasz następną część?! Jestem dosłownie uzależniona, świetne pisanie!!! Czekam z niecierpliwością na następny "odcinek" ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny scenariusz :) Trzyma w napięciu to prawda. Czekam na następny mam nadzieje że już niebawem ; )
    Domi ♥

    Sibuna!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny scenariusz, ale jedno mnie trochę zdziwiło, że Sara napisała takim "TERAZNIEJSZYM" hmm.... jak to powiedzieć... Sara powinna napisać list swoim językiem. Ale i tak fajny scenariusz <333

    sibunaa

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam zastrzeżenia co do listu, powinien być napisany w "starym", że tak to ujmę, języku, jak już z resztą zauważyła trafnie sibunaa :) Całość - kooocham! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ekstra scenariusz... i tez zgadzam się z sibunaą, ale reszta jest wspaniała ... pozdrawiam

    SIBUNA

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń